3/23/2013

7. Skromnie o adminach




Wielu z was prosiło nas o notkę dotyczącą adminów. Postanowiliśmy streścić się w kilkunastu punktach, ale zawsze możecie pytać o więcej :-)

MADLEN



1. Imię
            Magdalena, ale mówcie mi Madlen :-) 
 2. Data urodzenia
            24.06.94
 3. Miejscowość
            Zielona Góra
 4. Rodzeństwo
            brat Michał
 5. Plany na przyszłość
            Wyjazd z rodzinnego miasta, studia
 6. Hobby
            Lubię oglądać różne dokumenty przyrodnicze, poza tym uwielbiam patrzeć, gdy ktoś gotuje (program typu kuchnia +), może w kiedyś nareszcie przestanę być zieloną w gotowaniu haha
 7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            USA, UK, Aspen, Australia, chociaż od dziecka marzy mi się podróż dookoła świata. Kto wie, może kiedyś mnie to czeka :-)
 8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?
            Od początku, sama je założyłam :-) 
 9. Ulubione danie?
            Spaghetti z pomidorami i czosnkiem!
 10. Ulubiona kuchnia?
            Głównie włoska
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Słucham wszystkiego, z przeważaniem rapu i rocka
 12. Ulubiona piosenka?
            Tyga – Far away, Bow Wow – Boy or girl
 13. Numer buta?
            36,5/37
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            Zbyt często mnie coś denerwuje, od babć w autobusach, przez debilizm mojej klasy, aż po rodzinę. Ale najbardziej fałszywość ludzi, gdy piszą tylko, kiedy mają problem – w innym razem mają Cię gdzieś (Twoje problemy również)
 15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?
            Dużo, lecz zależy od dnia i tego, jakie mam plany. Najczęściej zdarza się i kilka godzin, ale głównie używam go do kontaktu z ludźmi :-) 
 16. Ile masz wzrostu?
            Maluszek, prawie 160cm


NATALIA

1. Imię
            Natalia
 2. Data urodzenia
            27.02.1996 
 3. Miejscowość
            Zielona Góra
 4. Rodzeństwo
            siostra Paulinka
 5. Plany na przyszłość
            Reklama, praca w jakiejś agencji reklamowej, bądź rozwinięcie biznesu z
moją stroną Lucky Ones, zamierzam też być sławna :D
 6. Hobby
            szycie, tańczenie, śpiewam
 7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            New York, Japonia, Kanada
 8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?
            Prawie od początku, zaproponowała mi to adminka Madlen- zgodziłam się
 9. Ulubione danie?
            Pierożki ruskie!
 10. Ulubiona kuchnia?
            Polska
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Rap, rnb, alternatywny rock 
 12. Ulubiona piosenka?
            Nie posiadam takowej, jest ich pare  może Małpa- nie byłem nigdy, albo 
Justin timberlake- what goes around? 
 13. Numer buta?
            41, duża syra
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            fałszywi ludzie, ciągły bałagan w moim pokoju, głupie gimbusiary
 15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?
            od przyjścia ze szkoły do pójścia spać ._.
 16. Ile masz wzrostu?
            171 cm 



JAGODA


1. Imię
            Jagoda
 2. Data urodzenia
            26.11.1996
 3. Miejscowość
            Szubin
 4. Rodzeństwo
            brat Marcus
 5. Plany na przyszłość
            Swego czasu resocjalizacja, ale teraz to już nie wiem :D
 6. Hobby
            Czasem się 'powyginam' przed aparatem, ale jakiegoś głębszego hobby nie mam. O, robię sobie sama bransoletki :)
 7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            Indie, Meksyk, New York
 8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?
            Na kobietkach jesteś coś od grudnia 2012, był konkurs na nowego admina, więc stwierdziłam, że co mi szkodzi:)
 9. Ulubione danie?
            Lasagne
 10. Ulubiona kuchnia?
            Chłonę większość, ale nie przepadam za ryżami.
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Zależne od nastroju, ale chyba najczęściej rap.
 12. Ulubiona piosenka?
            Ulubiona piosenka, to dla mnie ta, z którą mam największe wspomnienia, czyli Myslovitz-Chciałbym umrzeć z miłości.
 13. Numer buta?
            Najgorsze pytanie :< 40 ...
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            Mnie wiecznie coś denerwuje, ale najbardziej, to, jak ktoś nie docenia czyiś starań, a chce więcej i więcej, ale i tak jeszcze będzie miał pretensje, że za mało. Podsumowując "Dać komuś palce, to weźmie całą rękę."
 15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?
            Zdecydowanie za dużo. Tak od 16 do 22max jest włączony.
 16. Ile masz wzrostu?
            163cm.


KASIA



1. Imię
            Katarzyna
2. Data urodzenia
            24.12.1992
3. Miejscowość
            Żory
4. Rodzeństwo
            Dwaj bracia: Rafał oraz Tomek
5. Plany na przyszłość
            W pełni usamodzielnić się, tj. zamieszkać na swoim oraz znaleźć taką pracę, która mnie usatysfakcjonuje oraz z której spokojnie się utrzymam. 
6. Hobby
            Fotografia (oczywiście za obiektywem), psy, taniec, sport, przedmioty ścisłe oraz w małym stopniu motoryzacją, którą zaraził mnie mój przyjaciel.
7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            Myślę, że każde miejsce na ziemi jest warte zwiedzenia bez względu na to, czy są tam fioletowe słonie, czy kopalnia z której wypadają pieniądze.  Także chciałabym zwiedzić większość krajów na naszej ziemi. 
8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?

           Na kobietkach jestem od końca grudnia 2012 roku. Trafiłam na ten fan page poprzez casting organizowany na admina. : )
 9. Ulubione danie?

            Zdecydowanie zupa pomidorowa. 
 10. Ulubiona kuchnia?
            Oczywiście, że moja! A tak na poważnie to nie mam raczej ulubionej kuchni. Z każdej coś mi smakuje, jak i nie smakuje. Wybredny człowiek jestem. : )
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Ulubionym gatunkiem muzyki jest rap. Jednak czasami nie pogardzę piosenkami z innych gatunków.
 12. Ulubiona piosenka?
            Ojojoj, takiej jednej ulubionej to nie mam. Wiele piosenek mogłoby zasługiwać na to miano w moim wypadku. 
 13. Numer buta?

            39,5 czasem nawet 40 :C
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            Najbardziej denerwuje mnie zachowanie ludzi wobec zwierząt, tj. ich okrucieństwo i to co potrafią im zrobić tylko dlatego, że się znudzi, nabrudzi, etc. 
15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?

         Trudno mi to sprecyzować, ponieważ często mam włączonego fb, a wtedy np. ćwiczę, robię jakieś zadanie na zajęcia czy coś. Myślę, że gdyby tak zsumować czas, kiedy faktycznie coś robię na fb wahałby się od godziny do dwóch/trzech z hakiem. 
 16. Ile masz wzrostu?
            Ponoć sporo jak na dziewczynę - 175cm, jeśli od ostatniego mierzenia nie urosłam. 


MICHAŁ




1. Imię
            Michał
2. Data urodzenia
            8 maja 1993
3. Miejscowość
            Kraków
4. Rodzeństwo
            Brat i siostra
5. Plany na przyszłość                                           
            Panować nad światem
6. Hobby
            Siatkówka
7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            Nową Zelandię!
8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?
            Od wakacji, z castingu na admina
 9. Ulubione danie?
            Lody 
 10. Ulubiona kuchnia?
            Taka, do której nie muszę wchodzić
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Nie mam ulubionego, we wszystkim można znaleźć coś fajnego:)
 12. Ulubiona piosenka?
            W chuuuj takich jest..
 13. Numer buta?
            46,5
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            Głupota ludzka? Albo brak odwagi do szczerości 
15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?
            1-2 godziny w sumie
 16. Ile masz wzrostu?
            190


ADA



1. Imię

            Adrianna

2. Data urodzenia

             4 stycznia 1996
3. Miejscowość
            Głogów
4. Rodzeństwo
            Mam starszego Brata
5. Plany na przyszłość                                           
            Pracować jako stewardesa, urodzić trójkę dzieci.
6. Hobby
            Modeling
7. Jakie miejsca na ziemi chciałbyś/abyś zwiedzić
            Jamajkę, Afrykę 
8. Ile jesteś na kobietkach i jak tam trafiłeś/aś?
            Trafiłam tam poprzez konkurs na admina.
 9. Ulubione danie?
            Spaghetti 
 10. Ulubiona kuchnia?
            Chińska, polska, włoska. 
 11. Ulubiony gatunek muzyki?
            Reggae
 12. Ulubiona piosenka?
            Soja - Not Done Yet i Protoje ft. Ky-Mani Marley - Rasta Love
 13. Numer buta?
            39 
 14. Co Cię najbardziej denerwuje?
            To, że dzień jest za krótki oraz kłamstwo w żywe oczy.
15. Ile codziennie spędzasz czasu na fejsie?
            Zależy od tego ile mam czasu w ciągu całego dnia, średnio ok. 1,5 godz. 
 16. Ile masz wzrostu?
            177



Macie do nas jakieś pytania? http://ask.fm/kobietky

2/03/2013

6. Coś na ząb

Siemaneczko!  
Była już jedna odsłona kulinarna, toteż przyszedł na kolejną. Był już prosty obiadek, dzisiaj przedstawię Wam tani, prosty, a przy okazji i smaczny deser, którym kiedyś poczęstowała mnie znajoma. Ale do rzeczy! Pokażę Wam jak przygotować deser tzw. piankę z galaretki.
Działamy! 

Czego potrzebujemy?


- woda (do przygotowania każdej z galaretek)
- galaretki (ulubione smaki, ilość dowolna, my użyłyśmy 4)
- mleko (na jedną galaretkę przypada mniej więcej pół szklanki)
- czekolada (opcjonalnie jako polewa, dekoracja)

Od czego zaczynamy? Galaretki przygotowujemy według przepisu na opakowaniu z tym, że z połową wody podanej na opakowaniu. Myślę, że z tym nikt nie będzie miał problemu.



Po ostudzeniu 'roztworu' galaretek przelewamy je do średniej wielkości miseczek (każdy smak/kolor osobno), a następnie wstawiamy do lodówki. I teraz ważna czynność - należy pilnować tego, by galaretka nie osiągnęła efektu jaki zazwyczaj chcemy uzyskać, tylko lekko 'ścięła się'. U nas trwało to około 30 minut, może ciut więcej. Czas może być inny w zależności tego, jakich galaretek użyjecie. Podczas gdy galaretki stoją w lodówce przygotowujemy większe naczynie, ale również możecie zrobić wersję w pucharkach. My spontanicznie postanowiłyśmy zrobić coś większego. 


 W tym celu większą miskę nasmarowałyśmy cienką warstwą oleju, by całość pod koniec ładnie 'odkleiła' się od miski. Przy robieniu deseru w małych miseczkach ta czynność jest zbędna, chyba że planujecie zrobić kilka wersji mini to również 'nasmarowanie' byłoby wskazane. 

Kiedy zauważycie, że galaretki lekko 'ścięły się' wyciągacie z lodówki. Każdą z nich można lekko przemieszać. Jeśli ktoś przegapi ten moment, tak jak i my w jednej to nic straconego. 
Przygotowujemy (czystą) miskę, mikser. Do miski wlewamy/przekładamy jedną z galaretek (ważne, by każdy kolor/smak przygotowywać teraz osobno) i miksujemy przez kilka minut, a następnie dodajemy do niej mniej więcej pół szklanki mleka i miksujemy do uzyskania jednolitej, lekko 'pienistej' konsystencji. Po wykonaniu w taki sposób jednej galaretki przelewamy do wcześniej przygotowanej większej miski lub do mniejszej miseczki (wedle uznania) i wkładamy do lodówki. Bierzemy się za kolejny kolor/smak - nie trzeba myć miski w której przygotowujemy. 










Po około 5-10 minutach pierwsza warstwa powinna w lodówce 'dojść', dzięki czemu możemy na nią nałożyć kolejny przygotowany w taki sam sposób smak/kolor. Z każdą warstwą odkładamy na kilka minut do lodówki nasz deser. 





Po wyjęciu po tych kilku minutach z lodówki widać małe pęcherzyki odpowiednie dla naszej pianki.

A poniżej przedstawiam Wam asystującą tam psią kobietę - Sonię.





Kiedy wykonamy wszystkie warstwy jakie zaplanowaliśmy wkładamy nasz deser do lodówki na około godzinę, a można i nawet więcej, by efekt był lepszy. Nam czas zajęła 'nauka' na zaliczenia i wyjęłyśmy deser po około dwóch godzinach. 
Jako dekorację i do smaku postanowiłyśmy rozpuścić tabliczkę czekolady 'na parze'.




Końcowymi czynnościami przy wyborze opcji z dużą miską jest odwrócenie miski dnem do góry na talerz jak jak na załączonym zdjęciu. Jeśli masa odmawiałaby współpracy wystarczy na około 'przejechać' mokrym nożem i spróbować ponownie. 



Hokus pokus czary mary fioletowy kolor stał się białym (za dużo mleka dodałyśmy). Na koniec 'oblewamy' wcześniej przygotowaną czekoladą (nie jest to obowiązkowe, można zostawić 'surową' pianką lub wypróbować swoją koncepcję na dodatek lub dekorację.




Nasz deser skonsumowały osoby w różnym wieku, nikt nie miał skutków ubocznych, każdy z uśmiechem zajadał i chwalił.
Życzymy udanych pianek i smacznego! 


A dla ciekawych - deser został wykonany przez adminkę Kasię oraz moją koleżankę Żanetę. 

1/25/2013

5. Miłość na odległość

Dostałam ostatnio wiadomość od pewnej osoby:
"Cześć. Od jakiegoś czasu przeglądam Twojego fotobloga i widzę, że jesteś bardzo szczęśliwa ze swoim chłopakiem. Zazdroszczę Ci. Ale wiem też, że jesteście oddaleni od siebie o 150 km*. Jak dajesz radę? Szczerze mówiąc spotykam się z kimś, lecz też nie jest z mojego miasta, ani nawet z okolic i nie wiem, czy to wytrzymam..."

* [Małe sprostowanie, do niedawna mój chłopak był w Poznaniu, ja tu, w Zielonej Górze, teraz mieszkamy w jednym mieście. Mimo wszystko musieliśmy wytrzymać odległość przez ponad 7 miesięcy.]

Miłość na odległość jest trudna.Wymaga naprawdę wielu wyrzeczeń, szczerości, bezgranicznego zaufania do drugiej osoby. Jeżeli tego nie ma, taki związek nie wypali. Dlaczego? Ktoś mógłby sobie pomyśleć - moja dziewczyna/chłopak jest X-kilometrów stąd i nigdy się nie dowie, że ja...  (tu możecie sobie dodać).
Poza tym sprawa tęsknoty... Tak, gdy macie ukochaną osobę w swoim mieście - od razu jest łatwiej, bo gdy Ci źle, możecie się zobaczyć, kiedy tylko możecie, kiedy macie czas. A z osobą, która jest od nas dalej? Tu niestety nic nie da się poradzić, ale szczerze powiem wam, że gdy spotkacie się ze swoją sympatią po jakimś (może dłuższym) czasie, tęsknota przeradza się w coraz większe uczucie! Wtedy nie liczy się nic innego, korzystacie z każdej minuty, sekundy ze sobą (bo przecież niedługo znowu będziecie osobno), musicie jak najlepiej przeżyć te chwile. Kiedy mieszka się w tym samym mieście, chodzi do tej samej szkoły, nie czuć tego aż tak mocno, niż gdy czuje się do osoby, która jest oddalona o setki kilometrów. Każdy związek ma swoje plusy i minusy, ten na odległość także, wiadomo. Lecz ja, będąc już z M. ponad 8 miesięcy, mogę wam powiedzieć, że pierwszy raz w życiu przeżywam coś takiego :) I niczego nie żałuję! Wieczorne rozmowy przez telefon, skype, sms'y.. Ludzie, żyjemy w dobie internetu, gdy jesteśmy daleko od siebie, zawsze możemy zobaczyć się na kamerce, posłuchać głosu przez telefon. Więc, jeżeli ktoś także jest w takiej sytuacji, jak osoba, której na początku przytoczyłam wiadomość - nie wahajcie się ani chwili, bo, odmawiając, możecie żałować, a tak przynajmniej spróbujecie :)

Kiedyś już pisałam podobną notkę ma moim prywatnym blogu, więc przytoczę wam kilka komentarzy:

"doświadczenia związane ze związkami na odległość?
dla mnie ciężki temat. półtorej roku miałam faceta 1600 km od siebie. a co dwa miesiące regularne podróże przez pół Europy do siebie. oj, jaka to była tęsknota, ile przelanych łez na pożegnania, ile próśb o zostanie.. jaka radość kiedy się 'tą' osobę widziało po tylu przepłakanych nocach. i kiedy mogło się ją dotknąć bo była obok. wszystko było bardziej kolorowe. ;-D
zaczęliśmy się dusić w tym, nasze plany na przyszłość zaczęły się rozmijać, w momencie w którym on wolał wyjechać gdzieś z kumplami niż do mnie - coś we mnie pękło. no i było koniec love. ;)
mimo wszystko taka miłość uczy pokory dla losu, cierpliwości, wytrwałości.. ciężko też patrzeć na innych obściskujących się ludzi z myślą 'muszę czekać jeszcze x tygodni..' no i mało kto przede wszystkim daje radę w takim układzie
."

"Też przeżyłam taki związek. No ale niestety drugiej osobie to nie pasowało. Po 3 miesiącach jej się odwidziało, powiedział, że to nie ma sensu, a mieszkamy od siebie marne 2h drogi. No ale nie mogłam nalegać, skoro tak musiało być. Przeżyłam to co przeżyć chciałam i żałować nie powinnam. Może jeszcze kiedyś coś takiego się przydarzy? Bo to naprawdę coś pięknego. Nie widzieć ukochanej osoby przez długi czas, aż tu przychodzi dzień w którym, rzucasz się jej w ramiona.. Conocne rozmowy telefoniczne.. To jest po prostu coś niesamowitego."

"Smutne, że nie każdy tak potrafi, albo po prostu się boi. Moim zdaniem warto spróbować, może się uda i wszystko będzie dobrze. "Lepiej spróbować, niż później żałować." jak to mawiają starsi. Mi niestety nie wyszło, dziewczyna stwierdziła, że tak nie potrafi, ale po czasie powiedziała mi "żałuję, że nie spróbowaliśmy", smutne ale prawdziwe. "

"tez jestem w związku na odległość. Mieszkamy od siebie ponad 500 km. Ale jesteśmy ze sobą już ponad 4 miesiące ii przyznam ciężko jest trochę dużo wylanych łez, tęsknota itd . Ale jak się potem spotka z tą drugą osobą po jakimś czasie to jest naprawdę cudowne. "

A Wy? Macie jakieś doświadczenia związane z tematem? A może obawy? Piszcie, z chęcią podzielę się innymi doświadczeniami bądź udzielę rady :)

/Madlen
_______________________________
Macie do nas jakieś pytania? http://ask.fm/kobietky

1/06/2013

4. Sławne i piękne modelki z całego świata!

Nie każda modelka jest przesadnie chudą kobietą :) Wybrałam 12 modelek, moim zdaniem najpiękniejszych. Na pewno większość z nich kojarzycie!

1.Kate Moss 


Kate jest brytyjską modelką. Swoją karierę zaczęła w wieku 14 lat!

2. Cindy Crawford
Cindy urodziła się w Stanach Zjednoczonych. Już jako 16sto letnia dziewczyna zaczęła pozować do zdjęć. 


3. Naomi Campbell


Pochodzi z Anglii. Jako 15sto letnia dziewczyna dostrzeżona została na ulicach Londynu.


4. Claudia Schiffer

Tak, pochodzi z Niemiec! W wieku 17stu lat została wypatrzona na dyskotece 


5. Adriana Lima 


Pochodzi z Brazylii. Miała około 13 lat kiedy przemysł związany z modelingiem znalazł ją. 


6. Alessandra Ambrosio
Alessandra również pochodzi z Brazylii. Przygodę jako modelka zaczęła w wieku 12 lat kiedy zapisała się do szkoły modelek. 

7. Lily Cole

Pochodzi z Anglii. Pierwszy raz zetknęła się ze światem modelek kiedy miała 14 lat.

8. Heidi Klum

Ona również pochodzi z Niemiec. Po zakończeniu szkoły w 1992 roku Heidi postanowiła zostać modelką. Jeszcze w tym samym roku wygrała konkurs "Model 92".

9. Eva Herzigova
Pochodzi z Czech. Jej kariera modelki rozpoczęła się po tym jak mając 16 lat wygrała konkurs piękności w Pradze w 1989 roku.

10. Natalia Vodianova

Pochodzi z Rosjii. W blasku fleszy stanęła w roku 2001. Miała wtedy ok. 19 lat. 



11. Elle MacPherson
Pochodzi z Australii. Nigdy nie chciała zostać modelką, dopóki człowiek z agencji Clik nie dostrzegł jej kiedy ta przebywała w Aspen w Colorado. 

12. Gemma Ward

Pochodzi z Australii. Miała 16 lat kiedy jej zdjęcie ukazało się w magazynie. Wtedy została zauważona przez agencje modelek.


Kolejność jest zupełnie przypadkowa :) 
Która z modelek najbardziej Wam wpadła w oko? :) 

Jagoda